Leśna bransoletka

Cześć! Ostatnio pokazywałam kolczyki, dziś przyszła pora na bransoletkę. Tylko jedną, ale nie byle jaką, mam nadzieję, że przyznacie mi rację. Jest to właściwie aż trzecia wersja tej bransoletki, w dwóch poprzednich podczas pracy urwała się nitka. No i już nie mogłam jej nie skończyć, po drugim razie uwzięłam się na amen.

Bransoletka jest asymetryczna, oczko jest umieszczone nieco z boku. Bardzo mi się to podoba, pomimo tego, że uwielbiam symetrię. 
 

A teraz dwa zdjęcia z boków - bardzo miło się plotło te wszystkie łuki i ozdobniki, a z roślinami kojarzą się nieodparcie.

I jeszcze kilka fotek. Jestem z nich naprawdę dumna, choć wymagały pociągnięcia paroma suwakami i białego pędzla w programie do obróbki zdjęć. Kolory przez to nie są idealnie oddane, ale różnica jest minimalna. Niestety, okazało się, że ciężko dzisiaj o ustawienia manualne na przeciętnym aparacie, przynajmniej u mnie w domu - z takimi rzeczami jak głębia ostrości i czas ekspozycji nie mogę się pobawić z oboma, jakie mamy. I tak, przeszukałam wszystkie opcje dwa razy. Tak czy siak najwięcej mówię o zdjęciach... Na następny post obiecuję poprawę i zmianę tematu większości paplaniny.



Oczko bransoletki na zmianę przypomina mi zielony kwiat, to dopiero się rozwijający, ale spory pączek. Z jednej strony jest, to dla mnie oczywiste, listek. A z drugiej sama nie wiem, gałązki, źdźbła, a może pnącza? Wszystko to pasuje.

Pracę zgłaszam do lipcowego wyzwania Szuflady - https://szuflada-szuflada.blogspot.com/2018/07/wyzwanie-lipcowe.html

https://szuflada-szuflada.blogspot.com/2018/07/wyzwanie-lipcowe.html






Komentarze

  1. Wow, piękna branzoletka. Mi przypomina bardziej zielony kwiat otoczony pnączami. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Ile czasu ci zajęło jej zrobienie?
    W ogóle bardzo ładny wygląd bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Parę godzin na pewno nad nią posiedziałam, dokładnie nie pamiętam.

      Usuń
  2. Serdecznie witam w Wyzwaniu Szuflady.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale kolor! Sama soczystość - w sam raz na lato! Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Próby blogowania - reaktywacja

Wrażenia z NaNoWriMo Camp, czyli burzliwe dzieje mej pisaniny.

Powitanie